niedziela, 26 kwietnia 2015
Manicure z Lakierem Inglot 803
Witajcie! Dziś post nietypowy, ponieważ będzie dziś o paznokciach. Jak wiecie nie jestem "paznokciowa", ale udało mi się trochę zadbać o pazurki i wreszcie nie wstydzę się Wam ich pokazać. Fakt, że żaden lakier nie trzyma się u mnie dłużej niż trzy-cztery dni to też nie powinna być dla Was nowość jeśli przeglądacie mojego bloga od dłuższego czasu. Dziś pokażę Wam mój ulubiony kolor lakieru Inglot. Jest to numer 803 i jest on bardzo delikatnym, pudrowym różem. Uwielbiam ten kolor. Same zobaczcie jak prezentuje się na paznokciach.
Co do samego lakieru jest on dosyć rzadki. Jednak nie na tyle żeby nie krył dobrze. Ma mały, dosyć precyzyjny pędzelek, chociaż osobiście wolę większe to tym udaje mi się ładnie pomalować paznokcie. pierwsza warstwa kryje w połowie, a przy drugiej uzyskujemy idealne krycie. Lakier nie marze się podczas malowania. Schnie dosyć szybko, ale ja zawsze lubię użyć sysuszacza, bo nie jestem zbyt cierpliwa. Jeśli chodzi o trwałość to u mnie jest to do czterech dni. Po tym czasie ściera się z końcówek i w niektórych miejscach odpryskuje, ale pamiętajcie, że moje paznokcie nie trzymają lakieru dłużej, więc to i tak świetny wynik.
Do mojego manicure zawsze niezbędne są u mnie następujące kosmetyki i narzędzi:
- Szklany pilniczek, Ewa Schmith Professional
- Cążki do skórek, Randevous
- Polerka do paznokci, Inglot
- Odżywka Paznokcie piękne i lśniące jak Diament, Eveline
- Top Diamentowy, Inglot
- Olejek odżywka w pisaku, Pierre Rene
Miałyście kiedyś lakiery z Inglota? Wiem, że są całkiem popularne i lubiane. Ja moją 803 uwielbiam i często noszę. Co o niej myślicie?
Pozdrawiam!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Lubię takie delikatne kolory na paznokciach :) Lakierów z Inglota jeszcze nie miałam.
OdpowiedzUsuńSzczerze te lakiery mogę polecić, niestety trzeba uważać, bo niektóre kolory są bublami :( Wszędzie są testery więc warto pójść z niepomalowanymi pazurkami i sobie popróbować ;)
Usuńmasz piękne paznokcie, a ten kolor chyba bardzo do Ciebie pasuje :)
OdpowiedzUsuńOjej dziękuję, moje hodowanie, odżywianie i dbanie o pazurki się opłaciło dla takich komplementów :*
UsuńNie przepadam za jasnymi kolorami na paznokciach, ale czasem sięgam po nie i wtedy wybieram coś w tym stylu właśnie ;)
OdpowiedzUsuńJa właśnie jaśniutkie róże lubię najbardziej. Rzadko wybieram lakiery rzucające się w oczy bo nie do końca podoba mi się moja płytka ;)
Usuńpiękny kolor! bardzo mi się podoba <3 zapisałam sobie i kupię go przy następnych zakupach w inglocie :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że go pokochasz tak samo jak ja ;)
UsuńBardzo lubię jasne kolorki, ten mi się podoba ;)) . Jeszcze nigdy nie miałam tych lakierów :) .
OdpowiedzUsuńJa mam kilka, ale ten lubię najbardziej :)
Usuńnie lubię lakierów Inglota - zazwyczaj potrzebowałam 3 warstw lakieru... To za dużo - jestem zwolenniczką jednowarstwowców :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Lakiery Inglota nie mają równej jakości, faktycznie niektóre trzeba dawać trzy warstwy. A próbowałaś te O2M? One są super kryjące już przy pierwszej warstwie ;)
Usuńzdecydowanie kolor w moim guście, głównie tego typu kolory mam w swoich zbiorach :)
OdpowiedzUsuńJa mam różne kolory, ale i tak najczęściej sięgam po takie ;)
UsuńNie miałam lakierów z Inglota, ale kolor bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńNa prawdę polecam Ci te lakiery, trzeba tylko sprawdzać, bo niektóre to buble żeby się nie naciąć. Na szczęście zawsze są testery ;)
Usuńcudowny kolorek, bardzo dziewczęcy :)
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę i dlatego właśnie tak mi się podoba ;)
Usuń