poniedziałek, 18 maja 2015

Zestawienie makijaży z wyjazdu do Warszawy


Witajcie. Pisałam na początku maja, że wybywam na szkolenie do Warszawy. Codziennie starałam się zrobić ciekawy makijaż i robiłam zdjęcia0. Ukazały się one na Instagramie (https://instagram.com$/agatakorneluk/), ale postanowiłam, że wrzucę je też tutaj w jednym krótkim poście. Większość z nich pojawiły się tutaj tutorialne, dlatego jeśli chcecie zobaczyć jak je robiłam klikajcie w linki pod zdjęciami.




W dzień pierwszy postawiłam na seksowne trochę inne jak zwykle smokey eyes. Rozświetlona środkowa część powieki wyglądała ciekawie podczas gdy mrugałam oczami. Jeden z moich ulubionych wieczorowych makijaży. Pamiętam, że miałam go również na drugim etapie starania się o pracę, więc jest też to "makijaż na szczęście". Robiłam dla Was już tutorial, ale tylko ze zdjęciami oka. Dziś widać jak wygląda w nim cała twarz. A jeśli chcecie zobaczyć jak go wykonałam zapraszam tutaj: perfekcyjnywyglad.blogspot.com/romantyczne-rozswietlone-smokey-eyes




Drugiego dnia zrobiłam drugi mój ulubiony makijaż. Bardzo podoba mi się połączenie ciepłych i zimnych kolorów w makijażu a Wam? Chciałam nim na maksa przyciągnąć spojrzenia wszystkich i myślę, że mi się udało, bo dostałam mnóstwo komplementów. Tutorial znajdziecie tutaj: perfekcyjnywyglad.blogspot.com/makijaz-make-up-geek-folie-i-paletka-vegas-lights



W dzień trzeci na moich oczach królowała szałowa, graficzna krecha. Czułam się w niej fantastycznie i jak na 6:00 rano wyszła mi ona całkiem symetrycznie. Jedynie zdjęcia nie do końca mi się pdoobają, bo nie do końca lubię się w spiętych włosach. Co myślicie?




W ostatni dzień szkolenia na oczach było miętowo. Zakochałam się w cieniu z MACa Aqua i musiałam po prostu go użyć. Wyszło coś mega prostego i wiosennego. Trochę się Wam przyznam, że do końca mój zamysł na ten makijaż nie wyszedł, bo chciałam zrobić ostre odcięcie między brązem w załamaniu powieki i moją miętą, a wyszło coś co przypomina nieudolne blendowanie, ale trudno.

Na koniec mam dla Was moją pierwszą nieudolną próbę malowania MACowskiego Facechatra. Chociaż przyznam się, że w życiu nie wyszły mi lepsze rzęsy to i tak muszę włożyć więcej pracy w dojściu do perfekcji w malowaniu takich portretów makijażowych. Mimo wszystko postanowiłam Wam go pokazać:


Co myślicie o moich makijażach ze szkolenia? Jestem ciekawa który najbardziej się Wam podoba. Czekam na Wasze komentarze.
Pamiętajcie również, że na moim blogu trwa konkurs i do wygrania jest szminka MACa. Bardzo bym chciała żeby więcej moich stałych czytelniczek wzięło w nim udział. Link znajdziecie tutaj: perfekcyjnywyglad.blogspot.com/perfekcyjny-konkurs

Pozdrawiam!!

6 komentarzy:

  1. Facecharty w ogóle są dziwne do malowania jak dla mnie :P

    OdpowiedzUsuń
  2. wszystkie ciekawe, nieprzewidywalne, piękne :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszystkie makijaże są piękne ale mi najbardziej przypadł do gustu pierwszy....muszę go koniecznie wypróbować:-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Odpowiedzi
    1. Magdalena Szary. Już od dawna wyniki są na facebooku o czym uprzedzałam w poście konkursowym :)

      Usuń
    2. widać dlatego przeoczyłam,bo ja sprawdzałam tutaj na blogu.
      dzięki za info.

      Usuń

Zostaw komentarz. Każdy bardzo mnie cieszy, bo wtedy mam pewność, że mój blog jest czytany z zainteresowaniem :)