Witajcie. Mam dziś dla Was makijaż, który zrobiłam podczas mojego wyjazdu na święta do Lublina. Dopadłam swoją siostrę, na której uwielbiam ćwiczyć makijaż, bo ma bardzo "trudne" powieki, na pewno jeśli zajmujecie się makijażem wiecie o co mi chodzi ;)
Jestem tylko trochę niezadowolona ze zdjęć, ale to dlatego, że dzień był pochmurny, a ja nie zabrałam ze sobą w podróż lamp. Chciałam jednak koniecznie pokazać makijaż na blogu :)
Dorotka przed makijażem:
Dorotka w moim makijażu wieczorowym:
Jestem ciekawa jak Wam się podoba moja siostra w tak mrocznej, wieczorowej, kociej wersji. Robiłam jej jeszcze jeden makijaż, czerwone usta i kreska, który pokaże się na dniach, a także makijaż mojej mamy. Jeśli jesteście ciekawe to zapraszam do mnie częściej.
Pozdrawiam serdecznie!
Agata.
Cudny jest ten makijaż :)
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie :* Ogromnie się cieszę, że się podoba :)
Usuń