czwartek, 18 czerwca 2015

Metamorfoza Doroty

Witajcie. Mam dziś dla Was metamorfozę mojej siostry. Odwiedziła mnie na parę dni i postanowiłam zrobić jej makijaż i kilka zdjęć. Niestety przez przypadek usunęłam z karty pamięci zdjęcia z parku, gdzie się wybrałyśmy. Udało się odzyskać niewiele, ale i tak chciałam Wam pokazać. Postanowiłam sobie ćwiczyć kreski, chcę dojść do perfekcji w ich malowaniu, dlatego cieniowania nie było za wiele, makijaż opiera się na kreseczce i wiśniowych ustach.


Moja Dorotka bez makijażu. Jest śliczna, prawda? Jedyne co było do ukrycia to kilka niedoskonałości i zaczerwienienie skóry. Dodatkowo jest fajnym przykładem tzw płaskiej powieki, które w kreskach wyglądają zjawiskowo, mimo że niełatwo je namalować.






Jestem ciekawa Waszej opinii na temat metamorfozy Dorotki. Robiłabym więcej metamorfoz, ale zastanawiam się kto zechciałby przyjechać do mnie na taki makijaż. Jeśli jesteście z Wrocławia i miałybyście ochotę to piszcie do mnie maile może coś razem stworzymy.
Pozdrawiam!

22 komentarze:

  1. I bez makijażu modelka jest piękna...makijaż dodał jej kobiecości i zmysłowości :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Już naturalnie jest piękna, a co dopiero przy wyrównaniu kolorytu i tej kresce :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Super, te usta jej świetnie pasują :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak myślę, a Dorota uwielbia ciemniejsze usta ;)

      Usuń
  4. piękny ma kolor na ustach Dorota :) kreseczka wydaje mi się jednak nieco "poszarpana", ale sama wiem, że na czyimś oku jest ją gorzej malować ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. cudowny makijaż :) wygląda naprawdę zjawiskowo

    OdpowiedzUsuń
  6. Super zmiana, choć jak dla mnie makeup mógłby być lżejszy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dorotka na co dzień nosi ciemne smokey eyes, więc dla niej to była wersja ekstra light ;)

      Usuń
  7. Oj, mi jakoś kreska do takiego oczka nie pasuje:( Ale bardzo pasuje Twojej siostrze taki kolor szminki!

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudowny make up no i Dorotka :)

    OdpowiedzUsuń
  9. O ja cie!!!! jaka podobna do Ciebie :D
    Śliczną masz siostrę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja zawsze mam wrażenie, że w ogóle nie jesteśmy do siebie podobne ;)

      Usuń
  10. Co do metamorfoz - to jakiś czas temu malowałaś moją siostrę w MACu, nawet robiła na ten temat post na blogu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O jaaa!!! Muszę mieć link do tego posta! Podasz mi Kochana? ;-)

      Usuń
    2. Jasne :) http://evelyns50shadesofred.blogspot.com/2015/04/mac-makeup-services-profesjonalny.html

      Usuń
    3. Super! Dzięki. Chociaż wcześniej już sobie znalazłam ;-)

      Usuń
    4. Widziałam, że skomentowałaś u Eweliny, że Ci przykro, ale nie ma co być Ci przykro! Ewelina była zadowolona z mejkapu, tylko niektóre produkty się u niej nie sprawdziły, bo ma wymagającą buzię (większość podkładów warzy się jej ;/), ale tego nikt nie mógł przecież wiedzieć :D Ewe też Ci tam poszalała z odpowiedzią ;) Mi np. kolory się wielce podobały i Ewe w takim wydaniu również, bo to moje kolory - sama na co dzień do pracy podobnie się maluję. Moim zdaniem jej metamorfoza była bardzo udana!
      Mam nadzieję, że do zobaczenia ;)

      Usuń
  11. ja pierwsze obejrzałam zdjęcia i myślę: ale podobna do Agaty. Za chwilę czytam 'Mam dziś dla Was metamorfozę mojej siostry.' Wygrałam internet :D Piękną masz siostrę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeju serio? Ja zawsze myślałam, że jesteśmy całkiem inne ;)

      Usuń

Zostaw komentarz. Każdy bardzo mnie cieszy, bo wtedy mam pewność, że mój blog jest czytany z zainteresowaniem :)