sobota, 11 lipca 2015

Cienie Golden Rose - recenzja paletek



Witajcie. Mam dziś dla Was recenzję paletek od Golden Rose. Jakiż czas temu wspominałam o nich w filmie, a teraz nadszedł czas na wzięcie ich pod lupę i obiektyw. Jak już wcześniej wspominałam paletki otrzymałam w GoldenBoxie przy współpracy z Golden Rose. Bardzo spodobały mi się te trzy zestawienia kolorystyczne. Jeśli jesteście ciekawe co o nich sądzę zapraszam do dalszej części posta.

We współpracy z Golden Rose otrzymałam trzy paletki. Numerki, które sobie wybrałam to: 106, 107 i 110. Na początku zdecydowanie wpadła mi w oko 110 uwielbiam kolory, które zawiera. Dodatkowo na żywo okazały się jeszcze ładniejsze.



Bardzo jasny, błyszczący róż. Subtelny kolor, którego często używam do ozświetlenia wewnętrznego kącika.


Głęboki, śliwkowy fiolet. jest dosyć ciemnym cieniem, jednak podczas rozcierania jest wyjątkowo plastyczny.


Zgaszona pomarańcz, którą ostatnio w letnim makijażu wprost uwielbiam.


Zielono morski, satynowy cień. Idealny do akcentów kolorystycznych, a takżejako główny kolor przy bardziej odważnych makijażach.


A oto wisienka na torcie, czyli niebiesko, fioletowo, chabrowy cień. O tym jak bardzo jst piękny chyba nie muszę opowiadać, ponieważ na zdjęciu całkiem ładnie udało mi się odzwierciedlić ten kolor.


Czyż nie cudowna paletka? Idealna na lato i nie tylko. Bardzo mi się podobają kolory, dodatkowo ich pigmentacja jest bardzo dobra i pięknie się rozcierają.


Kolejna paletka to numer 106. Przeważają w niej głownie delikatne, neutralne kolory. Idealne do makijaży dziennych. Środkowy cień idealnie sprawdzi się jako akcent, a reszta stworzyć może każdy naturalny makijaż. Przeważają w niej kolory satynowe, które wyglądają pięknie, bo nie błyszczą się za mocno, a także nie są na tyle płaskie co maty.


Kremowy beż. Idealny do każdego makijażu. Świetnie sprawdza się do rozjaśnienia wewnętrznego kącika,  rozświetlenia całej powieki ruchomej, a także do zaznaczenia pod łukiem brwiowym, szczególnie że nie błyszczy się za mocno.


Jasna, satynowa szarość.  Neutralny cień, który ładnie ochładza makijaż.


Zgaszony koral. Przepiękny do akcentów kolorystycznych, a także cień, którym możemy delikatnie ocieplić makijaż.


Satynowy, ciepły, średni brąz. Często używam go jako cień przejściowy w makijażach.


Ciemna czekoladka. Piękny do nadania trójwymiaru  w makijażach, a także jako główny cień przy wersjach wieczorowych.


Uważam, że taka paletka to świetny pomysł jeśli szukacie pierwszej paletki dla siebie. Takim zestawieniem kolorystycznym stworzycie wiele makijaży, dodatkowo nie jest nudno dzięki koralowi. Cienie przepięknie się blendują, więc tylko ułatwia to pracę przy makijażu.


Coś dla odważnych i kochających kolory, czyli numer 107. Taka paletka jest idealna na lato. Nawet jeśli nie malujecie się na kolorowo fajnie jest przemycić taki kolor nawet do podstawowego makijażu. Soczyste, piękne kolory. Ja się w nich totalnie zakochałam.


Fioletowo lawendowy cień. Świetnie sprawdzi się jako akcent, albo do roztarcia ciemniejszych fioletów. Samodzielnie wygląda bardzo lekko i świeżo. Cudnie wydobywa zielone tęczówki.


Jasna cytrynka. Fajnie wygląda w wewnętrznym kąciku przy bardziej kolorowych makijażach. Wbrew pozorom jest to dosyć chłodny kolor, więc wielu polkom będzie pasował.


Ognisty, soczysty oranż. Jest świetnie napigmentowany. Uwielbiam w to lato ten kolor. Często noszę go solo na całej górnej powiece ruchomej.


Delikatny róż. Ciekawie wygląda w połączeniu z pomarańczą, rówież solo na powiekach, albo jako akcent.


Soczysta limonka. Piękna, jasna zieleń. Lubię dawać taki kolor w akcentach na dolnej powiece. Fajnie będzie wyglądać do wieczorowych makijaży, a także tych bardzo delikatnych.

Jeszcze przypomnienie makijażu, który wykonałam przy użyciu wspominanych dzisiaj cieni. Link: perfekcyjnywyglad.blogspot.com/2015/06/goldenbox



Podsumowując:
Cienie z wszystkich trzech paletek uważam za równe jakościowo. Nie mamy tu do czynienia z sytuacją, że jeden cień jest mocniej napigmentowany, inny słabiej, że jeden jest bardziej twardy, a inny się mocno osypuje. Cienie z łatwością się rozcierają, więc będą świetnym wyborem dla tych z Was, które dopiero zaczynają zabawę z makijażem jak ich dla tych, które od lat się malują. Zestawienia kolorystyczne w paletkach są ciekawie skomponowane. Cienie nie osypują się i są trwałe. Ładnie się też trzymają. Na moich tłustych powiekach nawet bez bazy radzą sobie kilka godzin, a z bazą trzymają się cały dzień. Można zastosować je na kolorowe kredki, wtedy wzbogacą one kolor. Nie mam praktycznie żadnych zastrzeżeń do tych paletek. Odkąd do mnie dotarły, a będzie to już miesiąc nie opuszczają mojej podręcznej toaletki gdzie codziennie się maluję i na prawdę bardzo często po nie sięgam. Cena paletek jak to Golden Rose nie jest wysoka, kosztują one około
20zł, więc są to cienie na każdą kieszeń.


Co myślicie o tych paletkach? Czy któraś gości w Waszej kosmetyczce? A może wpadły Wam w oko i chciałybyście którąś mieć? Podam Wam link do strony Golden Rose, bo istnieją również inne ciekawe zestawienia kolorystyczne. Link: goldenrose.pl Jestem ciekawa, które najbardziej się Wam podobają.
Pozdrawiam serdecznie!

wtorek, 23 czerwca 2015

Makijaż Inspiroany Trendami - Enlightened - Tutorial


Witajcie! Dziś mam dla Was bardzo świeży, lekki, dzienny makijaż. Zainspirowały mnie do niego tegoroczne trendy MACa.


Jeśli się spieszę i nie mam pomysłu na makijaż to zawsze właśnie tak się maluję. Myślę, że to wygląda przepięknie. Nie trzeba wiele, a od razu twarz jest upiększona. Mam nadzieję, że się Wam spodoba. Zapraszam na film:



Kosmetyki jakie użyłam do makijażu:

Twarz:
- Baza rozświetlająca Gordani Gold, Oriflame
- Podkład Wake Me Up Ivory, Rimmel
- Korektor Studio Finish NC20, MAC
- Prep+Prime Highlighter Radiant Pink, MAC
- Puder Studio Sculpt Medium, MAC
- Puder Brązujący Pierre Rene
- Puder Rozświetlający Moonlight, Kobo Professional
- Mozaika Róży, 001 Pink, Gosh

Oczy:
- Baza 24h, MAC
- Pigment Vanilla, MAC
- Cień do powiek Malt, MAC
- Tusz In Extreme Dimension MAC
- Kohl 05, Inglot
- Kredka Feline, MAC

Brwi:
- Aqua Brow 30, Make Up For Ever
- Brow Set Clear, MAC

Usta:
- Błyszczyk Delice 15, Celia








Jak podoba Wam się taka moja propozycja mega prostego makijażu? Dajcie znać czy lubicie takie rozświetlenie i czy Wasz makijaż dzienny też często skłania się do użycia jednego cienia/
Pozdrawiam!

sobota, 20 czerwca 2015

Ślubny Hybrydowy Manicure Semilac

Witajcie. Mam dziś dla Was zdjęcia mojej propozycji na manicure ślubny. Zrobiłam go już jakiś czas temu i zdjęcia czekały na publikację. Jet zdecydowanie dla tych z Was, które lubią jak "coś" się dzieje na paznokciach. Myślę, że to fajna alternatywa dla zwykłego francuskiego zdobienia. Zapraszam do obejrzenia zdjęć.





Kosmetyki jakie użyłam do Manicure:

Odtłuszczacz po paznokci Randevous
Lakiery Hybrydowe Semilac Diamond Cosmetics:
- UV Hybrid Gel Polish BASE
- UV Hybrid Gel Polish TOP
- Nude Beige Rose nr 057
Cyrkonie i ozdoby zakupiłam na Allepaznokcie.pl

Przydatne akcesoria:
- Szklany pilniczek, Ewa Schmith Professional
- Cążki do skórek, Randevous
- Polerka do paznokci, Inglot
- Metalowe kopytko do odsuwania skórek Neo Nail

Mój ulubiony olejek-odżywka w pisaku, Pierre Rene.


Nie jestem paznokciowym artystą, ale chętnie nosiłam takie paznokcie. Jestem ciekawa jak Wam się podobają. Koniecznie napiszcie komentarz.
Pozdrawiam!

czwartek, 18 czerwca 2015

Metamorfoza Doroty

Witajcie. Mam dziś dla Was metamorfozę mojej siostry. Odwiedziła mnie na parę dni i postanowiłam zrobić jej makijaż i kilka zdjęć. Niestety przez przypadek usunęłam z karty pamięci zdjęcia z parku, gdzie się wybrałyśmy. Udało się odzyskać niewiele, ale i tak chciałam Wam pokazać. Postanowiłam sobie ćwiczyć kreski, chcę dojść do perfekcji w ich malowaniu, dlatego cieniowania nie było za wiele, makijaż opiera się na kreseczce i wiśniowych ustach.


Moja Dorotka bez makijażu. Jest śliczna, prawda? Jedyne co było do ukrycia to kilka niedoskonałości i zaczerwienienie skóry. Dodatkowo jest fajnym przykładem tzw płaskiej powieki, które w kreskach wyglądają zjawiskowo, mimo że niełatwo je namalować.






Jestem ciekawa Waszej opinii na temat metamorfozy Dorotki. Robiłabym więcej metamorfoz, ale zastanawiam się kto zechciałby przyjechać do mnie na taki makijaż. Jeśli jesteście z Wrocławia i miałybyście ochotę to piszcie do mnie maile może coś razem stworzymy.
Pozdrawiam!

wtorek, 16 czerwca 2015

GoldenBox - Pierwsze Wrażenie i Letni Makijaż

Hej! Jakieś sto lat temu nagrywałam filmik makijażowy. Abo inaczej: nagrywałam wiele razy, ale za każdym razem działo się coś nie tak. Albo nie miałam ostrości, albo ktoś mi przeszkadzał, albo podczas obróbki okazywało się, że nic z tego nie będzie. Podczas nagrywania tego filmu też oczywiście nie obyłoby się bez mojego szczekającego psa w tle. Dobrze też, że nie słyszeliście mnie podczas obróbki filmu. Bo jak już udało mi się zakupić nowy sprzęt aby filmy były lepsze okazało się, że mój komputer jest za wolny do tej jakości.

Ale koniec narzekania! Udało się, więc zapraszam Was na makijaż z użyciem nowych paletek od Golden Rose. Makijaż miał być delikatny, ale wyszło bardzo kolorowo. Mam nadzieję, że coś takiego Wam się przyda. Zapraszam do oglądania:



Kosmetyki, które użyłam do makijażu:

TWARZ:
Baza SPF 50, MAC
Podkład Perfect Coverup 71, Inglot
Puder Studio Sculpt Medium, MAC
Pudry do Modelowania Twarzy 503, 502 i 505, Inglot
Róż do policzków 47, Inglot
Rozświetlacz Mineralize Skinfinish Lightscapade, MAC

OCZY:
Baza Eyeshadow Keeper, Inglot
Professional Palette Eyeshadow 106, 107, 110, Golden Rose 
Kredka Dream Eyes 427, Golden Rose
Kredka Feline, MAC
Tusz In Extreme Dimension, MAC

USTA:
Pomadka Velvet Matte 10, Golden Rose








Jestem ciekawa jak podoba się Wam makijaż i co myślicie o paletkach Golden Rose. Za jakiś czas na pewno pojawią się zdjęcia próbek na skórze i recenzja tych cieni. Mam nadzieję, że uporam się w jak najkrótszym czasie.
Pozdrawiam!