niedziela, 24 września 2017

Moja Publikacja w MAKE UP TRENDY


Witajcie! Dzisiaj chciałabym się Wam trochę pochwalić, ale także porozmawiać o marzeniach. Każdy z nas je ma, ale najważniejsze jest to, aby nasze marzenia stały się naszymi celami. Ponieważ tylko wtedy kiedy nadamy im datę realizacji mogą się spełnić. To będzie bardzo osobisty post, małe podsumowanie mojej dotychczasowej pracy.

Przeczytałam kiedyś pewien cytat, nie pamiętam kto taki był jego autorem, jednak brzmiał tak: "Celem w życiu jest marzenie z określonym czasem realizacji". Ta sentencja na początku tego roku dała mi dużo do myślenia. Lata mijają, świat pędzi do przodu, jestem, podobnie jak większość z Was zaaferowana pracą, domowymi obowiązkami i życiem rodzinnym, a może nawet chorobą. Mija już 8 lat od kiedy postanowiłam, że bycie wizażystką to jedyna rzecz którą chcę robić w życiu. Do tej pory zdobyłam doświadczenie, pracowałam dla wspaniałych marek kosmetycznych, malowałam do sesji zdjęciowych, filmów, na pokazy mody. Ale w popłochu tych wszystkich rzeczy zapomniałam o marzeniach. Dlatego na początku tego roku zrobiłam listę. Lista jak każda inna, pewnie większość z nas robi postanowienia noworoczne. Pytanie tylko ile z nich udaje nam się spełnić? Dlaczego jest nam tak trudno to zrobić? Może dlatego, że nie wracamy do tej kartki? Może dlatego, że duży cel wydaje nam się nieosiągalny dopóki nie podzielimy go na mniejsze cele, które doprowadzą nas do tego głównego. TAK! Moim zdaniem to jest właśnie klucz. Jednak podobnie jak wiele z Was ja również jestem ekspertką w odkładaniu rzeczy na później. Dlatego postanowiłam to zmienić. Swoją drogą to samo życie skłoniło mnie do tego gdy zakupiłam letnie wydanie magazynu dla wizażystów i zauważyłam z tyłu napis " Scena konkursowa" i tematy prac kwalifikujących się do publikacji. To było to! Tak jakby sam Wszechświat chciał żebym to zrobiła.

Zebrałam więc ekipę. Fotograf, modelka, studio. - O matko! Nie robiłam tego tak dawno! Praca w perfumeriach pochłonęła mnie tak bardzo! - Poczułam, że żyję. Podczas sesji zdobyłam energię, której tak bardzo w ostatnim czasie mi brakuje. Endorfiny szalały, bo przecież tworzenie i strona artystyczna mojej pracy jest dla mnie jak paliwo. Mimo iż spędziłyśmy w studio prawie 5 godzin i wracałam do domu bardzo późno wiedziałam, że to jest najlepsza rzecz, którą mogę zrobić w tym momencie mojego życia. Nadszedł ten moment kiedy pierwszy raz wyślę moją pracę do jedynego magazynu dla profesjonalistów. Nadszedł ten moment, w którym mam na tyle pewności siebie, że mam odwagę to zrobić. Tak, po 8 latach nieprzerwanej pracy w zawodzie. Jedni powiedzą "rychło w czas". Jednak na początku mojej kariery chciałam nabrać praktyki, ciągle nie czułam się wystarczająco dobra. Ha! Do tej pory nie czuję się najlepsza i wiem, że jeszcze wiele pracy przede mną. Jednak mimo wszystko udało się! Mój makijaż krok po kroku ukazał się w magazynie Makeup Trendy. Oszalałam ze szczęścia, gdy po miesiącu oczekiwania na wyniki nareszcie przeczytałam swoje nazwisko na liście. Do tej pory łezka kręci mi się w oku. Jednak ani przez chwilę nie przyszło mi na myśl " Nie wierzę, że się udało!". Wierzę! Sama na to zapracowałam. Nie spoczywam na laurach, to dopiero początek. Chcę osiągnąć dużo więcej, a ta publikacja to krok dalej do moich marzeń.

Dlatego miejcie marzenia. Te małe i te wielkie. Dążcie do nich nieprzerwanie. Wierzcie w siebie. Może to brzmi jak zdania z taniej książki motywacyjnej, ale teraz wiem, że wszystko jest możliwe. Ponieważ to ciężka praca zaprowadzi Was wyżej niż może w tej chwili jesteście w stanie sobie wyobrazić.



W tym miejscu chciałabym też ogromnie podziękować cudownej Nicoli, która jest autorką zdjęć. Jest ona młodą, zdolną, kochaną osobą. Zapraszam Was na jej fanpage: Nicole Białkowska Photography
Oraz modelce o zniewalającej urodzie, która ma tak ogromne doświadczenie przy sesjach zdjęciowych, że gdy pisałam do niej z zapytaniem o pozowanie nie przypuszczałam nawet, że się zgodzi. Natalia Gwóźdź, której konto na Instagramie możecie obejrzeć tutaj: instagram.com/natalia.gwozdz

Zachęcam Was do zakupu jesiennego numeru Makeup Tredny jeśli jesteście fankami makijażu, ponieważ jest w nim ogrom cudownej inspiracji.
Pozdrawiam serdecznie, Agata,

2 komentarze:

Zostaw komentarz. Każdy bardzo mnie cieszy, bo wtedy mam pewność, że mój blog jest czytany z zainteresowaniem :)