wtorek, 5 kwietnia 2016

Metamorfoza Dorotki - Makijaż Francuski


Witajcie! Mam dziś dla Was kolejną odsłonę Doroty. Tym razem ostro ćwiczyłam precyzyjne kreski oraz idealnie wyrysowane, czerwone usta. Na początku muszę też bardzo podziękować Dorotce za cierpliwość, bo powoli zaczynała się już denerwować pod koniec makijażu. Tak samo jak ostatnio zdjęcia może nie się najlepsze, ale i tak chciałam Wam pokazać makijaż.

Dorotka beż makijażu:


Dorota w moim makijażu francuskim:





Bardzo długo zajęło mi ćwiczenie kresek u Doroty i prawdę mówiąc do tej pory nie jestem na 100% pewna czy wyszły prosto. Jestem ciekawa Waszej opinii, koniecznie napiszcie komentarz ;)
Pozdrawiam,
Agata.

7 komentarzy:

  1. Świetna metamorfoza.
    Zawsze z podziwem oglądam makijaże wykonane przez Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. O jak ładnie! Całkiem inna Dorotka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie o to chodziło, Dorota nigdy nie wyciąga tak kreski, a ja uparłam się, że chcę jej taką zrobić ;)

      Usuń

Zostaw komentarz. Każdy bardzo mnie cieszy, bo wtedy mam pewność, że mój blog jest czytany z zainteresowaniem :)