Twarz:
- Baza pod Makijaż Glazel
- Podkład Anti-Age Glazel
- Korektor Bourjuois Halthy Mix
- Puder Ben Nye w odcieniu Fair
- Puder Brązujący Gosh
- Róż Bell, Pocket 2 Skin, nr. 52
Brwi: Aqua Brow, Make Up For Ever
Oczy:
- Matowy Cień Glazel (biały)
- Matowy Cień Glazel (grafit)
- Czarna Kredka Glazel
- Sypki Cień Glazel (srebrno-szary)
- Fioletowy i jasnopomarańczowy pyłek z Wieżyczki Orient, Glazel
Usta:
- Szminka Rimmel, Lasting Finish by Kate, nr. 101.
A teraz kilka zdjęć makijażu:
W filmie dużo opowiedziałam Wam jaką mam opinię na temat kosmetyków firmy Glazel. Bardzo je lubię i uważam, że jeśli zajmujesz się makijażem na co dzień Warto mieć kilka kąsków Glazel. Mnie od razu urzekły Wieżyczki, którymi wykonany makijaż możecie zobaczyć klikając na zdjęcia poniżej:
Tutaj możecie zobaczyć swatche wieżyczek, które posiadam:
Orient:
Tropic:
A teraz wszystkie kosmetyki Glazel z mojej kolekcji:
Na początek te, które dostałam w ostatnim czasie:
Cienie użyte w filmie. Od lewej: grafit, biel i srebrny pyłek. |
Kosmetyki, które miałam wcześniej (do nich zalicza się również, kredka, która zużyłam):
Swatch wypiekanego błękitnego cienia. |
Jeśli chodzi o cienie to tak jak mówiłam w filmie. Mega pigmentacja, świetna trwałość, ale jeśli nie ma się wprawy, mogą sprawiać trudności. Pyłki są znakomite. Nadają się do tworzenia makijaży wyłącznie za ich pomocą, ale także jako wykończenie matowych cieni. Są trwałe, nie osypują się na policzki, co uważam za coś bardzo ważnego i jest to dla mnie ogromny plus. Tak na dobrą sprawę to chyba nie widzę w nich żadnych minusów.
Kredka mi również odpowiada, ale słyszałam wiele opinii, że nie trzyma się linii wodnej i jest za twarda lub za miękka. Możliwe, że byłam w posiadaniu takich bez jakichkolwiek defektów fabrycznych (miałam dwie), bo mi całkiem odpowiadały. Na drugim końcu mają gąbeczkę, która idealnie rozciera.
Używałam również maskary i też mi się podobała, ma uniwersalną szczoteczkę, która świetnie radzi sobie z rozdzielaniem rzęs. Również jest trwała, mimo braku wodoodporności.
To chyba tyle co mogę Wam opowiedzieć o firmie Glazel. Mam nadzieję mieć więcej ich kosmetyków w przyszłości, bo na prawdę są warte uwagi i bardzo sprawdzają się w makijażu na co dzień i wyjątkowo przy makijażach okazjonalnych. Zachęcam do poczytania o tej firmie jeśli jeszcze jej nie znacie. Zapraszam na ich fanpage na Facebooku, bo co jakiś czas robią tam bardzo fajne promocje: facebook.com/glazelvisage
Pozdrawiam serdecznie i do następnego artykułu!
Ależ ja lubię Twoje oczy, są takie pełne, zazdroszczę, moje opadające powieki wyglądają źle :(
OdpowiedzUsuńKochana, ja też mam opadające powieki, wystarczy w odpowiedni sposób je pomalować i będzie super ;)
Usuńpiękne kolory ;)
OdpowiedzUsuńPiękne kolorki i Ty :) Lubię Glazela :)
OdpowiedzUsuńCudownie ;)
OdpowiedzUsuńidealnie jak zawsze;)
OdpowiedzUsuńTeż otrzymałam te testery i nawet jestem zadowolona szczególnie z tego srebrnego pyłku :)
OdpowiedzUsuńAgato, jestem pod wrażeniem Twojego bloga - mądrości i mądrości, bardzo ciekawe tematy, wyglądasz przepięknie. Wspaniała tematyka!!!
OdpowiedzUsuńSerdeczności, Ella
Hej kochana też mam te kosmetyki i również jestem z nich mega zadowolona bo są bardzo profesjonalne. Pozdrawiam i zapraszam do siebie jeśli chcesz. Buziaki :*
OdpowiedzUsuń