poniedziałek, 11 listopada 2013

Tydzień w zdjęciach

Hej! Ostatnio pozazdrościłam mojej ulubionej Zmalowanej, że zrobiła na swojej stronie artykuł ze zdjęciami, na których umieściła to co robiła w tygodniu. Bardzo spodobał mi się pomysł, więc pomałpkowałam i postanowiłam zrobić podobny post. Uchylam w nim rąbek swojej prywatności, bo mam nadzieję, że dzięki temu lepiej mnie poznacie i dam się polubić ;)
Będzie pół żartem-pół serio, więc zapraszam:

PONIEDZIAŁEK:
Miałam sporo czasu, bo do pracy dopiero na 12, więc umyłam włosy, pod oczy nałożyłam płatki, bo przez niewyspanie moje oczy były mocno podkrążone. Oto mój domowy outfit:


Miałam też czas na zdrowe śniadanie. Kanapka z tuńczykiem w oleju z puszki, posypana świeżą natką pietruszki i skropiona sokiem z cytryny. Do tego obowiązkowa poranna kawa ze śmietanką:


Strój dnia, czyli czarne spodnie z bazarku, bluzka od babci i narzutka z SH. Do tego buty z Kakadu i torebka kupiona rok temu na allegro od sprzedawcy, który twierdził, że pochodzi z primarku:


Nie obyłoby się bez super profesjonalnych poz zawodowej modelki fashion, haha :D


Gdy już wreszcie wybiorę się do wyjścia wyglądam jak na zdjęciu poniżej. Moja ulubiona kurtka z SH, beret, który poznaliście w tagu o jesieni oraz obowiązkowo szalik w kolorze różowym.


Na koniec poniedziałku jeszcze nowości kosmetyczne. Żel do mycia twarzy z Mincera do skóry wrażliwej (koleżanka z pracy mnie na niego namówiła) oraz Brązujący/rozświetlający puder/róż z Gosha, na który ślinka leciała mi już bardzo dawno i jeśli uda mi się nagrać ulubieńców, na pewno Wam o nim więcej opowiem, bo używałam go już długo.


WTOREK:
O 7.00 rano nie wyglądam najlepiej. Zaspana, rozczochrana. Kwaśna mina, bo się nie wyspałam.


Tak koło 8, po kawie, śniadaniu i w makijażu wyglądam i czuję się dużo lepiej.


Jeśli mowa o śniadaniu to dziś również postawiłam na samo zdrowie. Twarożek, 1-2 łyżki śmietany, pomidor, pieprz, sól i cukier do smaku - pycha!


Wtorkowy strój dnia. Ogólnie wszystko mam tu z SH, oprócz bluzki, którą kupiłam w Pretty Girl, ale widziałam też kiedyś w Mohito. Znowu moje cudowne pozy :D



Zapomniałam wyprać moje pędzle wieczorem, więc czyściłam je w wolnej chwili w pracy.


Zmodyfikowałam też w trakcie mój makijaż, zachciało mi się więcej kolorów. Kreskę namalowałam flamastrem z Gosh 05 Purple, dolną powiekę zaznaczyłam kredką Gosh 001 Blue Moon, na linię wodną nałożyłam kredkę również Gosh Sparkling Pearl. Jeszcze usta pomalowałam nowością Gosh, pomadko balsamem Kiss me.


Po pracy pojechałam do Ewy na umówioną sesję. Oto moje skarby jeszcze przed rozpoczęciem malowania.


Mam jeszcze dla Was mały backstage z sesji. Przy publikacji na pewno te zdjęcia się powtórzą. To był ciężki i długi dzień, ale bardzo wymagający i pełen pacy, lubię takie :)





ŚRODA:
Mój poranek z YouTube i moją ulubioną Zmalowaną:


Na pewno zauważyliście, że zwykle pokazuję Wam moje śniadanie. Nie bez powodu, uważam je za najważniejszy posiłek dnia i nigdy nie wychodzę z domu bez zjedzenia. W środę miałam trochę czasu więc ugotowałam jajko na twardo, pokroiłam je w plasterki i zrobiłam kanapki z łososiem i majonezem.


Miałam dziś na 12 do pracy, więc przed wyjściem zdążyłam nagrać filmik z makijażem...


... oraz poprzyulałam się z moim kotem Rysiem :P


Strój na dziś to ciepły, beżowy sweter kupiony na allegro, bluzka w kolorze kawy z mlekiem z jakiegoś bazarku i spodnie z SH :)


Chciałam jeszcze nagrać filmik o ulubieńcach, ale zabrakło mi pamięci na karcie, a potem czasu...


... dlatego przy nowym, dziwnym oświetleniu nagrałam wieczorem to, co ucięło mi podczas nagrywania makijażu, czyli sam koniec i początek oraz ulubieńców kosmetycznych października.


Na koniec dnia przyszła jeszcze moja siostra i zrobiłyśmy sobie nawzajem dzień farbowania włosów :)


CZWARTEK:
Kolejne zdrowe śniadanko. Tym razem na talerzu królowała jajecznica doprawiona solą, pieprzem i ziołami prowansalskimi oraz małe, koktajlowe pomidorki.


Dzisiejszy makijaż, wykonany paletką Sleek Oh So Special prezentował się tak. Możliwe, że zrobię z nim tutorial.



Przed pracą zmontowałam także filmik o ulubieńcach października, który opublikuję pewnie w najbliższym czasie :)


I jeszcze strój dnia. Sukienka z Atmosphere oraz sweterek oczywiście z SH. Buty - House.


PIĄTEK:
Jak zwykle dzień zaczynam zdrowym śniadaniem. Tym razem miałam ochotę na płatki z mlekiem.


Piątkowy strój pochodzi z zakupów na bazarku. Do tego wisior - prezent od siostry, który znacie już z mojego stroju na wieczór panieński.


W pracy, w przerwie zrobiłam sobie manicure, bo moje paznokcie wyglądają jak ogryzki :( Pomalowałam je jasnoróżowym lakierem Maybelline Nude Rose 135.


Wieczorem z Warszawy wrócił mój mąż. Cały tydzień się z nim nie widziałam, dlatego spędziliśmy czas relaksując się przy piwku.


SOBOTA:
Tradycyjnie zdrowe śniadanie: kanapki z wędlinką i grubym plastrem pomidora.


Chwila dla urody. Zrobiłam sobie zabieg na moje obolałe od chodzenia i stania nogi. Przy okazji muszę przyznać, że maseczka, której użyłam jest na prawdę rewelacyjna ;)


Standardowo strój dnia. Tym razem mam na sobie bluzkę ze Stradivariusa, spódniczkę z Telly Weil, a reszta jak zwykle z bazarku ;)



Miało być polowanie na ciuchy, a ja wróciłam tylko z sukienko-swetrem i bluzką, ale i tak zakupy uważam za udane ;)


Obiadu nie chciało nam się robić :P Zamówiliśmy pizzę z Mini, swoją drogą bardzo polecam tą lubelską pizzerię ;)


NIEDZIELA:
Dzień zaczynam od tostów z wędliną i serem. Oczywiście o kawie już nie wspominając ;)


Tak wyglądam gdy jeszcze rano nie do końca się obudziłam. Mój mąż nie mógł wytrzymać żeby nie zrobić mi zdjęcia :P


Strój na niedzielę to wczoraj kupiona w SH bluzka, spodnie też z SH. Można pokazać się tak na obiadku u teściów ;)



Wieczorna, niedzielna forma relaksu, czyli nawilżający zabieg na buzię. Mój mąż też miał maseczkę, ale nie dał sobie zrobić zdjęcia :P


I tak moi Drodzy prezentuje się mój tydzień. Prawdę mówiąc większość dnia spędzam w tej chwili w pracy, dlatego nie mam za dużo czasu na inne rzeczy. Mam nadzieję, że to pozwoli Wam mnie lepiej poznać i chętniej będziecie zaglądać na mojego bloga ;)
Pozdrawiam!

15 komentarzy:

  1. Uśmiałam się :D oczywiście nie z Ciebie,ale niektóre komentarze do zdjęć albo pozy są boskie:D super podsumowanie tygodnia i już czekam na następne:D
    ps.też lubię zmalowaną;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie myślałam o tym żeby robić takie podsumowania regularnie, ale kto wie ;) Jeśli się spodobają na pewno będę robiła więcej zdjęć ;)

      Usuń
  2. Świetny pomysł na post!:D Cały przewertowałam z ogromną ciekawością co dalej!:D

    OdpowiedzUsuń
  3. fajny poscik ... kocią super .... i relacja tygodniowa bardzo przyjemna ....

    OdpowiedzUsuń
  4. strój niedzielny bardzo fajny! ciekawy pościk ;) podoba mi się!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zgadzam się strój na niedzielę podbił moje serce! świetna bluzeczka Agatko pasuje Ci idealnie!!! <3

      Usuń
  5. Super post :) Kochana zazdroszczę figury ♥

    OdpowiedzUsuń
  6. fajny post, ja Cie polubiłam i masz taką bardzo fajną retro urodę... coś w stylu grety garbo czy cuś:)

    OdpowiedzUsuń
  7. świetnie :) stroje super.. niedzielny wymiata ! :) figura <3 wszystko zajebiście Ci wyszło :0

    OdpowiedzUsuń
  8. Super postwięcej takich poproszę,
    Niedzielny strój i fryzura cudowne :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kocur! <3 Sorry, ale on wygrał tę notkę. <3

    OdpowiedzUsuń

Zostaw komentarz. Każdy bardzo mnie cieszy, bo wtedy mam pewność, że mój blog jest czytany z zainteresowaniem :)