piątek, 6 grudnia 2013

Perfekcyjna Aga w Domu

Witajcie. Trochę mnie nie było, bo na początku tygodnia wyjechałam, a w drugiej części miałam dużo pracy. Powoli zaczynam sprzątać na święta. Ostatnią niedzielę miałam wolną, więc zabrałam się za moją zapuszczoną kosmetykami, których nie używam, łazienkę. Mam dziś dla Was zdjęcia z metamorfozy mojej łazienki. Poza tym będzie nietypowo, bo oprócz sprzątania dużo gotowałam, dlatego znajdziecie w tym poście również przepis na wymyślone przeze mnie ciasto. Zapraszam.

Na początek moja łazienka, a raczej szafki, na których trzymam z babcią kosmetyki. Ogólnie jestem osobą, która szybko nudzi się kosmetykami. Podobnie jak moja babcia mam mnóstwo produktów, które są wykończone w 2/3 i 3/4 i zostawione, bo te nowe wydają się dużo ciekawsze. Jak widać na zdjęciu półki były tak zapuszczone, że nie mogłam dłużej tego wytrzymać. Postanowiłam sprzątnąć ten bajzel, a przede wszystkim pokończyć zaczęte kosmetyki, więc szykuje się także film z mega denkiem.


Podczas sprzątania narobił się jeszcze większy bałagan, bo musiałam powyjmować, posegregować wszystkie kosmetyki. Przygotowałam sobie siatkę na śmieci, na denko oraz resztę kosmetyków podzieliłam na te moje, babci. Uprałam poszewki na koszyczki i poukładałam w nich szpargały.


W końcowym etapie wszystko co potrzebne, nieprzeterminowane (bo i takie kosmetyki znalazłam) wylądowało na swoim miejscu. Nawet mój mąż dostał wreszcie miejsce na półce. Skorzysta z niego jak wróci z pracy w Warszawie.


Moja półka to ta niżej. W koszyku znalazły się takie rzeczy jak maseczki, tonik, czekający na swoją kolej żel do mycia twarzy, podgrzewacz do wosku i kosmetyki do depilacji, a także środki higieniczne. Przymocowałam do koszyka wyżej uchwyt, na którym powiesiłam swoją biżuterię, która do tej pory walała się w koszyku, a także przymocowałam płatki kosmetyczne.


Obok koszyka stoi wszystko to, czego używam na codzień, czyli żel do mycia twarzy, serum, krem, płyn micelarny, patyczki kosmetyczne i wkładki higieniczne, a także dezodorant i produkty do stylizacji włosów.


Wreszcie wszystko ma swoje miejsce i jestem bardzo zadowolona z tego, że w końcu zabrałam się do zrobienia porządku na tych półkach. Jest mi w tej chwili dużo łatwiej z nich korzystać i co najważniejsze mam jeszcze większą przyjemność z pielęgnacji swojej buzi, ciała i włosów.

W drugiej części posta zapraszam do pieczenia. Miałam bardzo dużą ochotę na coś słodkiego. Któregoś razu próbowałam pysznego ciasta, ale nie miałam możliwości zapytania o przepis. Ale od czego jest kreatywność? Postanowiłam stworzyć po swojemu ciasto. Połączyłam w nim dwa różne i wyszło coś niesamowitego. Było tak pyszne, że cała blacha zniknęła w ciągu 3 dni.

Oto przepis:

Ciasto:
200g miękkiego masła
400g cukru
4 jajka
2 łyżeczki esencji waniliowej
280g mąki tortowej
po 1 łyżeczce proszku do pieczenia i soli
200ml maślanki
ok 2-3 łyżeczki gorzkiego kakao

Masa:
1/2l mleka
1/2 mąki pszennej
1/2 łyżeczki mąki ziemniaczanej
1/3 szklanki cukru
1 budyń śmietankowy bez cukru
mrożone lub świeże wiśnie 

Przepis:
1. Utrzeć w misce masło z cukrem. Wbić jajka, po jednym. Za każdym razem ucierać masę. Dodać esencję waniliową, mąkę, proszek do pieczenia, sól. Wlać maślankę i dodać kakao. Zmiksować ciasto.
2. Przełożyć je do natłuszczonej i posypanej bułką tartą formy. Piec 25 minut w temperaturze 180 stopni.
3. Odlać 2/3 szklanki mleka do garnka, resztę zagotować w drugim. Do zimnego mleka dodać budyń, mąkę pszenną, ziemniaczaną i cukier. Dobrze wymieszać. Zagotowane mleko wlać do zimnego, postawić na gazie. Cały czas mieszając, zagotować. Ostudzić.
4. Gdy wszystko wystygnie, posmarować ciasto masą oraz ułożyć na wierzchu rozmrożone lub świeże wiśnie.
Smacznego!


Tego dnia zrobiłam jeszcze zupę jarzynową i na zamówienie męża kebab, ale może podam przepisy innym razem. Jeśli oczywiście chcecie. Bardzo lubię gotować i piec. Wydaje mi się, że nawet mi to wychodzi całkiem dobrze. Dajcie znać czy wypróbowałyście przepis i Waszym rodzinom tak samo smakowało ciasto jak mojej.
Pozdrawiam Was serdecznie i do zobaczenia w denku, bo już jutro nagrywam dla Was taki film i ukaże się on niebawem.

13 komentarzy:

  1. Wow, ale porządek :) Perfekcyjna Pani Domu byłaby z Ciebie dumna :) A ciasto rzeczywiście wygląda mega smakowicie :)))))

    OdpowiedzUsuń
  2. ale Ty jesteś idealna;)Po proszę przepis na kebab bo bardzo lubię;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj nie tak całkiem idealna :P A przepis dodam jak tylko będę znowu robić, bo przydałoby się też jakieś zdjęcie dodać ;)

      Usuń
  3. Ja też ostatnio wzięłam się za porządki w moich zbiorach :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ciasto .... chcę .... muszę kiedyś wypróbować twój przepis :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam, bo na prawdę wszystkim smakowało :)

      Usuń
  5. Oo Agatka! Dałaś mi pomysł na koszyki w łazience:D mam w pokoju ale czemu wczesniej nie wpadłam żeby zrobić tak w mej "łaźni";D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie to od dawna były te koszyki, z tą różnicą, że kiedyś było w nich wszystko, a teraz tylko to co potrzebne ;)

      Usuń
  6. Chętnie wypróbuję przepis na kebaba :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nic trudnego ;) jak będę go robić to zrobię zdjęcia i wrzucę przepis ;)

      Usuń
  7. Chętnie wypróbuję przepis na kebaba :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajnie to sobie zorganizowałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  9. ciacho wyglada przepysznie <3 szkoda ze ja jestem beztalenciem wypiekow :( no i miejcowa dla meza mnie rozwalila :D przy waszych ilosciach kosmtykow jego czesc jest bardzo imponujaca :D

    OdpowiedzUsuń

Zostaw komentarz. Każdy bardzo mnie cieszy, bo wtedy mam pewność, że mój blog jest czytany z zainteresowaniem :)