czwartek, 7 maja 2015

Manicure Hybrydowy Semilac - proste zdobienie z cyrkoniami


Witajcie. Jak już się chwaliłam odrobinę odbudowałam swoje paznokcie. Na tyle żeby nie musieć wstydzić się ich pokazania tutaj. Długo też myślałam o lakierach hybrydowych aż w końcu postanowiłam je kupić. Na żałuję. Jeśli śledzicie mojego bloga i kanał na Youtube już wspominałam tam o moich ulubieńcach. Dziś wstawię Wam kilka zdjęć manicure, który pokazywałam na filmie. Zapraszam:






Do manicure użyłam:

Lakierów Hybrydowych Semilac Diamond Cosmetics:
- UV Hybrid Gel Polish BASE
- UV Hybrid Gel Polish TOP
- Nude Beige Rose nr 057

Lakieru Hybrydowego Neo Nail:
- 3216-1 (pastelowy róż)

Przydatne akcesoria:
- Szklany pilniczek, Ewa Schmith Professional
- Cążki do skórek, Randevous
- Polerka do paznokci, Inglot
- Metalowe kopytko do odsuwania skórek Neo Nail

Mój ulubiony olejek-odżywka w pisaku, Pierre Rene.

Dodatkowo znalazłam w szufladzie ozdoby, które kupiłam bardzo dawno. Niestety nie pamiętam gdzie, ale możecie je dostać przez internet za dosłownie grosze, albo na wyspach i stoiskach z artykułami do paznokci. Ja użyłam dokładnie: białego opalizującego brokatu, dwóch rozmiarów cyrkonii.

Na koniec jeszcze zdjęcia nosa, który wsadza się w nie swoje sprawy ;)


Na dziś to tyle. Mam nadzieję, że podoba Wam się taki manicure. Jak na mnie (beztalencie z zdobieniu paznokci) myślę, że wyszło nieźle. Koniecznie powiedzcie co myślicie o hybrydach, czy ich używacie i jakie kolory na paznokcie na wiosnę są Waszymi ulubionymi!

Pozdrawiam!

8 komentarzy:

  1. serdeczny podoba mi się najbardziej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba najprostszy w wykonaniu ;) Też lubię ten brokacik :)

      Usuń
  2. Piękne Ci wyszły :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gdyś nie napisała o tym nosie to bym nie zauważyła go :D
    Pięknie wyszło Ci to zdobienie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha, no musiałam wstawić to zdjęcie, bo ten nos to wszędzie mi się wtyka :D Cieszę się, że Ci się podoba i dziękuję :)

      Usuń

Zostaw komentarz. Każdy bardzo mnie cieszy, bo wtedy mam pewność, że mój blog jest czytany z zainteresowaniem :)