piątek, 22 lutego 2013

Makijaż "krok po kroku" Ikor

Już jest! Mój pierwszy makijaż "krok po kroku" na blogu. Wcześniejsze mogliście oglądać na www.trendykosmetyczne.pl. Jeśli jeszcze ich nie widziałaś zapraszam: Makijaż Walentynkowy i Makijaż na Każdą Okazję. Tym razem zapraszam Was na dość prosty makijaż, który również jest bardzo uniwersalny. Jeśli lubisz kolory, możesz potraktować go jako dzienny, a jeśli na co dzień unikasz cieni do powiek to będzie świetne rozwiązanie na jakieś większe wyjście. Mi dziś, nie wiadomo skąd, bo wszędzie śnieg, ale zapachniało wiosną, dlatego stworzyłam makijaż, na który serdecznie Cię zapraszam:


A oto etapy tworzenia makijażu:

1. Na oczyszczoną (Mleczkiem 3w1 Mary Kay), nawilżoną kremem (Zinalfat) twarz, nakładam Mineralną Bazę Korygującą Ikor. Jest niesamowita. Popatrzcie jak wygląda nałożona na jedną stronę twarzy. Moje zaczerwienienia i niedoskonałości po prostu znikły:


2. Po nałożeniu Bazy na całą buzię, aplikuję Mineralny Podkład Pudrowy Mary Kay. Sami zobaczcie, że moja skóra wygląda jak po nałożeniu typowych kosmetyków w płynie. Jak dla mnie to jest niesamowite:


3. Jak pewnie zauważyliście zaznaczyłam wcześniej również moje brwi. Do tego celu użyłam konturówki Mary Kay w odcieniu Brown. Teraz czas na wykonturowanie twarzy bronzerem W7 Honolulu, aby dodać jej trójwymiarowości.


4. Przystępuję do makijażu oczu. Na powiekę nakładam kremową bazę Sleek Primer Palette w odcieniu Noir (beżowa):


5. Na wewnętrzny kącik oka i na około 1/3 powieki ruchomej nakładam Mineralny Cień Ikor #87 Posh Nude:


6. Na środkową część powieki ruchomej aplikuję Mineralny Cień Ikor nr #89 Twister, który jest soczystą zielenią opalizującą na błękit – cudowne połączenie:


7. W zewnętrzny kącik oka aplikuję odcień #17 Light Purple Pink również z Ikor. Staram się nałożyć go tak, aby uzyskać kształt litery „V”. W ten sposób:


8. Sięgam po pędzelek do rozcierania (Mary Kay). Nabieram na niego odrobinę Cienia Ikor w kolorze #83 Gold Pink Diamond i rozcieram wcześniej nałożony fiolet, aby nie miał on aż tak ostrych krawędzi:


9. Na dolną powiekę nakładam wcześniej użytą zieleń, a linię wodną rozjaśniam moją ulubioną białą kredką Inglot (nr 31):


10. Tuszuję rzęsy Maskarą Maybelline Colossal Volum' Express:


11. Jeszcze odrobina uśmiechu i na szczyty kości policzkowych nakładam mój ulubiony róż do policzków – Ikor #30 Passion Pink:


12. Na usta nakładam bezbarwny błyszczyk Mary Kay Silver Moon z dodatkiem odrobiny mojego różu Ikor:


13. Tym razem numer 13 jest szczęśliwy, bo makijaż jest już gotowy. Oto efekt z otwartymi i zamkniętymi oczami:



A oto efekt „przed” i „po” (tylko dla widzów o mocnych nerwach):

 

Jak Wam się podoba makijaż? Recenzję produktów Ikor i inny makijaż (bardziej artystyczny) znajdziecie tutaj: Link Zapraszam Was także na Bloga Ikor oraz do ich Sklepu Internetowego. Makijaż wykonałam swoimi ukochanymi pędzlami Kozłowski. Myślę, też o napisaniu o nich paru słów. Co Wy na to?
Pozdrawiam Was serdecznie!

11 komentarzy:

  1. JA SIE NIE MOGE NAPATRZEC JAK CI PIEKNIE W TYCH WLOSKACH

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :* To zasługa mojej fryzjerki Gosi :) Ale też włoski mi się poprawiły po tym szamponie i odżywce, o których pisałam kilka postów wcześniej ;)

      Usuń
  2. ŁĄdny, taki delikatny, pastelowy... świetna propozycja na zbliżającą się wiosnę :D

    OdpowiedzUsuń
  3. #87 Posh Nude - bardzo mi sie spodobał :) ślicznie kochana :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może na zdjęciach tego nie widać, ale w rzeczywistości pięknie połyskuje... Nie nachalnie jak zwykła perła, tylko tak subtelnie ;)

      Usuń
  4. Efekt jest naprawdę świetny;) Super wykonany makijaż oka;) Pozdrawiam koleżankę z Malinowego Klubu;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Masz śliczne oczy i makijaż :D Super efekt :D

    OdpowiedzUsuń

Zostaw komentarz. Każdy bardzo mnie cieszy, bo wtedy mam pewność, że mój blog jest czytany z zainteresowaniem :)